W najnowszym cyklu “Niewidoczne niepełnosprawności” zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa

Mężczyzna na plaży pochylający się do przodu z miną sugerującą ból, trzyma się za plecy.

Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK, choroba Bechterewa) to przewlekły stan zapalny kręgosłupa, który rozwija się w odcinku lędźwiowym, szyjnym i piersiowym oraz w stawach krzyżowo-biodrowych. Przebieg choroby jest powolny, z czasem atakuje inne obszary ciała: stawy kolanowe, barkowe, tkanki okołostawowe czy też ścięgna w miejscu przyczepu kości, jak ścięgno Achillesa. Chory przybiera tzw. pozycję wymuszoną, pochyla się do przodu. Przyczyny zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa nie są do końca znane.  Zachorowałem w wieku 24 lat. Z powodu mojej głupoty zostałem zbyt późno zdiagnozowany. Myślałem, że objawy mam z powodu pracy, że posiedzę trochę na urlopie, odpocznę i będzie lepiej. Nie było. Było coraz gorzej, a do lekarza zgłosiłem się dopiero wtedy, gdy nie mogłem się podnieść z łóżka z bólu. Choroba z czasem parła coraz mocniej oraz coraz silniej niszcząc mój kręgosłup – mówi nam 36-letni Jerzy, były górnik.

W więzadłach kręgosłupa dochodzi do odkładania się soli wapnia, a w efekcie kostnienia, stopniowego usztywnienia ciała i ograniczonej ruchomości kręgosłupa w miejscach dotkniętych stanem zapalnym. Chory odczuwa ból, który promieniuje od kręgosłupa w kierunku bioder czy kolan, co powoduje sztywność ciała i ograniczenie ruchów. W rezultacie nie może się wyprostować, przybiera tzw. sylwetkę narciarza. Sam chory też zauważy, że jego wzrost się zmniejszył, ponieważ przy pomiarze nie może się wyprostować. Ciągłe pochylenie ogranicza pole widzenia, co może np. utrudniać prowadzenie samochodu. ZZSK atakuje przede wszystkim ludzi młodych między 16. a 30. rokiem życia, najczęściej mężczyzn, którzy chorują prawie trzykrotnie częściej niż kobiety, u których przebieg choroby jest z reguły powolniejszy i łagodniejszy. Powyżej 40. roku życia zapada na ZZSK mniej niż 4 proc. chorych. Ból jest okropny. Z dnia na dzień coraz gorszy. Ogranicza sprawność ruchową i sprawnościową. Niestety, wykonywałem pracę fizyczną, więc moje unieruchomienie znaczyło tyle, że musiałem pożegnać się z pracą – kwituje mężczyzna.

Dolegliwości pojawiają się z reguły rano, ale w ciągu dnia ustępują i sprawność powraca. Bywa też, że pacjent odczuwa je wieczorem po dłuższym czasie tkwienia w bezruchu lub budzi się w nocy z powodu bólu. Chory musi wstać z łóżka, żeby się rozruszać i poczuć ulgę. Wczesne rozpoznanie choroby i wdrożenie odpowiedniego leczenia bywają opóźnione, ponieważ pierwsze objawy są przez chorego bagatelizowane. Ograniczenie ruchów spowodowane sztywnieniem i kostnieniem oraz pogorszenie samopoczucia następuje powoli. Proces ten trwa od kilku miesięcy aż do kilku lat. W tym czasie ból spowodowany schorzeniem może pojawiać się i znikać, dając złudne wrażenie ustąpienia choroby. Pojawiają się okresy zaostrzeń i długotrwałych remisji. Chory odczuwa trudności w schylaniu się czy też ze wstawaniem z krzesła. W bardzo ciężkich, rzadkich przypadkach proces zapalny uszkadza nie tylko kręgi, ale również nerwy wychodzące z rdzenia kręgowego. Pojawiają się objawy neurologiczne, tzw. zespół końskiego ogona (wskutek uszkodzenia końcowego odcinka rdzenia kręgowego), mrowienie, drętwienie, osłabienie czucia, niedowład kończyn, niekontrolowane oddawanie moczu i stolca. Organizm, tocząc walkę ze stanem zapalnym, sygnalizuje to podwyższoną temperaturą i brakiem apetytu. Uczucie zmęczenia i rozbicia jest efektem niespokojnych nocy spowodowanych odczuwanym bólem. Na początku coraz silniej bolał mnie i sztywniał kręgosłup. Zwalałem to na kark pracy. Bywało tak, że było lepiej, więc myślałem, że muszę po prostu więcej odpoczywać. Niestety, z czasem ból był oraz silniejszy, do tego dochodziły dodatkowe objawy. Czułam się słabszy, apatyczny, praca szła mi coraz gorzej. Moja ówczesna dziewczyna, teraz żona, naciskała, żebym poszedł jak najszybciej do lekarza, a ja to odwlekałem najdłużej jak mogłem. Teraz żałuję, bo może choroba by się przez ten czas tak nie rozwinęła – relacjonuje swoje doświadczenia związane z chorobą nasz rozmówca. 

Objawy ZZSK mogą się różnić w zależności od przypadku. Zwykle są to jednak:

  • ból i sztywność pleców,
  • zmniejszona rozszerzalność klatki piersiowej i trudność podczas nabierania głębokiego oddechu,
  • ból w klatce piersiowej podczas kaszlu i kichania,
  • ból odcinka szyjnego kręgosłupa,
  • ograniczona ruchomość ciała w obrębie stawów,
  • ból stawów krzyżowo-biodrowych, m.in. ból odczuwany w pośladkach.


Istnieje kilka głównych czynników ryzyka dla Zesztywniającego Zapalenia Stawów Kręgosłupa. Może nim być posiadanie członków rodziny chorujących na zapalenie stawów z towarzyszącym zapaleniem kręgosłupa. Mogą to być inne choroby autoimmunologiczne, jak Łuszczycowe Zapalenie Stawów czy Reumatoidalne Zapalenie Stawów. Do jednego z głównych czynników zaliczyć możemy również dodatni wynik testu na antygen HLA-B27. Lekarze wiedzą od wielu lat, że marker genetyczny antygen ludzkich leukocytów-B27, lub w skrócie HLA-B27, jest powiązany z ZZSK. Duża liczba chorych, bo aż 90% posiada ten antygen. Oczywiście, jego dodatni wynik nie zawsze oznacza, że u danej osoby rozwinie się ZZSK. Do zachorowania mogą się przyczynić również infekcje żołądkowo-jelitowe, spowodowane bakteriami takimi jak salmonella, pałeczka Shigella i campylobacter. Zwiększają one ryzyko rozwinięcia choroby, zwłaszcza przy posiadaniu antygenu. Pamiętam, że po trafieniu na oddział lekarze wykonywali mi multum badań. Czynnik reumatoidalny, przeciwciała przeciwjądrowe, czy antygen HLA-B27, który wyszedł dodatnio. Po tym wyniku reszta ruszyła lawinowo: dalsze badania, prześwietlenia, diagnoza, leczenie, rozmowy z lekarzem na czym polega ta choroba, jak z nią żyć. Pamiętam strach i niepewność o przyszłość, które poniekąd były zasadne. Aktualnie przebywam na rencie, jestem po operacji oraz na leczeniu biologicznym, które przynosi mi trochę ulgi – dodaje do swojej historii Jerzy.